Blog

142442148_1613325662186660_1804760593124896710_n

Justyna Kućmierz

Dzielę się tutaj, swoją wiedzą i tajnikami pracy, bo chcę pokazać Ci, że współpraca z architektem wnętrz może, a nawet powinna być bardzo pozytywnym doświadczeniem.
Jeśli potrzebujesz przewodnika, który poprowadzi Cię w chaosie inspiracji i informacji – rozgość się 🖤 Pomogę Ci poczuć domowość.

Jak wygląda współpraca z architektem wnętrz, Współpraca

Ile kosztuje projektowanie wnętrz

tytułowe

Spotkałam się z tytułowym pytaniem, ale postawionym inaczej. „Ile kosztuje projektant wnętrz?” Jeśli chodzi o utrzymanie, to mam swoje wymagania, ale wygórowane chyba aż tak nie są 😉 A bardziej na poważnie, to właśnie w temacie kosztów projektowania wnętrz, dzisiejszy wpis na blogu. Zapraszam! 

 

Ile kosztuje projektowanie wnętrz i ile jest warte.

Najczęstszym powodem do ogólnej rezygnacji z usługi projektowania wnętrz jest cena. Koszt projektu jako całościowy wydatek kilkunastu czy nawet kilkudziesięciu tysięcy, to dla niektórych bariera nie do przejścia. Oczywiście, kilkadziesiąt tysięcy to duża kwota. Pytanie, czy jeśli ktoś buduje dom, którego koszt to kwota zbliżona do takiej z końcówką z sześcioma zerami, to nie chce dobrze zainwestować tych środków? Z kolei mając ograniczony budżet, czy na pewno warto tracić jakiekolwiek pieniądze na niepotrzebne wydatki? O poprawkach nie wspominając. Bo „jednak ta lampa to nie tu miała wisieć i teraz każdy ma guzy na głowie”. Ważne jest więc dobre zainwestowanie pieniędzy wydawanych na urządzanie nowego lokum. Jaka to będzie stawka w złotówkach? Część projektantów na swoich stronach internetowych pisze o tym otwarcie w zakładce oferta. U mnie również bez problemu odnajdziesz orientacyjny koszt (zapraszam). Dobry projekt to wiedza i doświadczenie, często zdobywane latami. To umiejętność łączenia różnych elementów w spójną i estetyczną całość. Ostateczna cena projektu wnętrz zawsze zależy od wielu czynników. Różne mogą być zakresy projektu. Koszt aranżacji np. Kuchni, będzie inny niż koszt całego mieszkania. Projekt też może zawierać różny stopień szczegółowości. Może być tylko koncepcją, a może być z kompleksową dokumentacją techniczną. Zawsze jednak wymaga sporej ilości czasu, a wiadomo. Czas to pieniądz.  

 

 Presja czasu rzadko kiedy działa korzystnie. W projektowaniu wnętrz raczej też nie pomaga. Tylko odpowiednio przemyślane i zaprojektowane rozwiązania pozwolą prowadzić prace właściwie. Dobrze rozplanowana elektryka, układ pomieszczeń, odpowiednie odległości i wysokości. To właśnie niweluje kosztowne poprawki czy frustracje na niewygodne rozwiązania. Oczywiście jest grupa klientów, którzy mając odpowiednią ilość czasu na szukanie informacji i planowanie, są w stanie samodzielnie zaaranżować swoje mieszkanie. Wszystkim, którzy nie mają czasu lub ochoty na samodzielne dokształcanie się w zawodzie architekta wnętrz polecam pomoc profesjonalistów.  Możesz zdecydować się na projekt i koszt wycenić w złotówkach. Możesz też samodzielnie aranżować swoje pomieszczenia. Wtedy jednak cena może być do podliczenia nie tylko w złotówkach, ale też w zszarganych nerwach i popsutych relacjach. Najczęściej najbardziej obrywa się tym najbliższym… 

 

para w trakcie remontu

 Psychologia, ergonomia i ekonomia w projektowaniu wnętrz.

Ceną za projektowanie wnętrz na własną rękę, często są właśnie różne napięcia szczególnie pomiędzy małżonkami/partnerami. Odmienne wizje dotyczące efektu końcowego, inne upodobania kolorystyczne, czy stylistyka. Do tego różne zdanie na temat tego na co wydać większe kwoty, a na czym zaoszczędzić. Wg. statystyk wiodącą przyczyną rozwodów, są nieporozumienia na tle finansowym. Dlatego widząc czasem, że klienci w niektórych kwestiach mają bardzo rozbieżne zdanie, żartuję, że pełnię rolę nie tylko projektantki, ale trochę terapeutki, która pomaga wypracować kompromis. Szczerze powiedziawszy lubię tę rolę!

 Na początku mojej działalności zadzwonił do mnie telefon. Wiadomo, zakładając firmę stajesz się ofiarą wielu telemarketerów. Jeden z nich chyba nie zrobił rozeznania i zapytał czym się zajmuje moje “liczy się wnętrze”. Odpowiedź, że projektowaniem wnętrz go zaskoczyła, bo założył, że jestem psychologiem! Właściwie to na tamten czas byłam niedaleko od podjęcia takiej ścieżki zawodowej. Choć zostałam architektką, to jednak zainteresowanie psychologią zostało. Teraz wykorzystuję je, żeby jeszcze lepiej poznawać Wasze potrzeby, nawet te niewypowiedziane 😉 

Jednym z ważniejszych zadań architekta wnętrz jest projektowanie zgodnie z zasadami ergonomii. Klienci przenosząc się z małego mieszkania, do większego lub do domu, często nie mają pojęcia co na nowym metrażu się sprawdzi. Jakie będą najlepsze rozwiązania. W niektórych przypadkach można sobie pozwolić na próbowanie. Nic strasznego się przecież nie stanie, jeśli zamienimy miejscami lampę stojącą z dużym stojakiem na rośliny. Gorzej, jeśli chciałoby się zamieniać lokalizację prysznica z umywalką… Dlatego cena projektu wnętrz opiera się nie tylko na wiedzy, ale również na doświadczeniu. Podstaw ergonomii uczą na studiach. Jasne, że da się również znaleźć tę wiedzę w czeluściach internetu. Jednak równie ważne jest dla mnie to, co sprawdza się w mniej standardowych sytuacjach. Czasem życie weryfikuje te książkowe zasady. No, ale przecież żeby łamać zasady, trzeba je znać 😉 

No to w końcu, ile kosztuje projekt wnętrz? Najczęstszym sposobem wyceny projektu jest skala wg metrów kwadratowych pomieszczenia. Nie jest to jednak idealny współczynnik. Projekt przejściowego korytarza o powierzchni 20 mkw, to zwykle mniejszy nakład pracy niż przy 6 mkw łazienki. Czasem to te najmniejsze pomieszczenia wymagają najwięcej zaangażowania, żeby je jak najlepiej zaprojektować. Oczywiście jeśli klient jest zainteresowany współpracą ze mną, zawsze bardzo zachęcam do kontaktu (np. Tutaj 609 114 396). Na niezobowiązującym spotkaniu poznajemy się też trochę, co pomaga ocenić, czy jestem kimś z kim klient chce współpracować 😉 Po takim spotkaniu wysyłam ofertę dotyczącą dokładnie tego czego klient potrzebuje i szczegóły dalszej współpracy. Dlatego na pytanie, ile kosztuje projekt wnętrz, odpowiedzi są dwie. Pierwsza to w przybliżeniu (oferta). Druga, bardziej precyzyjna – w dostosowanej bezpośrednio do Ciebie wersji. Ale taką przygotuję wyłącznie po bezpośrednim kontakcie. To jak, widzimy się? 

 Ok, ale czy w takim razie nie mając kilkudziesięciu tysięcy i nie mając wyobrazi przestrzennej czy zmysłu estetycznego jesteś skazany na mieszkanie w nieergonomicznym i nieładnym domu? NIE! Są sposoby na to, żeby Twój dom był dla Ciebie wymarzonym miejscem. Niebawem na blogu szerszy wpis o usłudze, którą nazwałam akcja aranżacja, a tymczasem zapraszam do kontaktu.